OFF TOPIC

Pies_Yuki

Dziekuję nn'.
Jak byłam w Twoim wieku to już pisałam swoje pierwsze poważniejsze opowiadania i jak to czytam: 'Boże, jakie marne wykonanie... A jaki pomysł! Hmm.. poprawię i może się do czegoś nada'.
Trzymam kciuki za Twoje plastyczne ambicje. Moje na razie kończą się na kolorowaniu moich szkiców w Photoshopie i lądowaniu na DeviantArt.com nn'.

truskawka

Pies_Yuki, skoro pragniesz wydać książkę/opowiadanie, to może poszperaj w internecie i powchodź na strony wydawnictw. Na pewno zdobędziesz jakiś kontakt z nimi, wyślesz im swoją książkę/opowiadanie czy co tam chcesz i może się uda : )

Pies_Yuki

Rozglądam się już od roku i mam 2-3 na oku, ale jeszcze rozglądam się cierpliwie za innymi wydawnictwami, które teraz dopiero drukują jakieś ciekawe książki o mojej tematyce nn.

truskawka

A nie będzie im przeszkadzać to, że już opublikowałaś to opowiadanie w internecie?
Bo mojej koleżanki, koleżanka wstrzymuje się z publikowaniem w internecie, bo twierdzi, że wtedy nie przyjmą jej opowiadania w wydawnictwie.

Shade

Ja kiedyś strasznie chciałam wydać własną książkę, ale mi przeszło xD Pies_Yukumi, przeczytaj o jakiś konkursach na opowiadanie w internecie, widziałam takie niedawno ;d Życzę szczęścia ; )

P. S Oceniłam już wasze blogi ! Oceniałam około 4 godzin, ale udało się ! xD

Pies_Yuki

Tego już nie wiem... Jednym przeszkadza - innym nie.

Nigdy nie myślałam o konkursach literackich, bo narzucanie tematu to niezłe wyzwanie... ale może zacznę Wink

truskawka

Próbuj, próbuj, naprawdę warto.
Zostaniesz zauważona i wtedy może uda Ci się z książką : >

Tak patrzę właśnie na zgłoszenia na recommended i widzę, że również się zgłosiłaś, no już jestem ciekawa ^__^

Pies_Yuki

Ja też nn'.
Szczerze mówiąc uwielbiam, jak ktoś tak porządnie zjedzie moje opowiadanie i poda przykład jak poprawić coś, bo im bardziej będzie poprawiane, tym może być lepsze.
Dlatego jeśli odrzucą na Recommended, to będę wiedziała jak się poprawić xD

truskawka

No to jeszcze trochę poczekasz, bo teraz czytamy 4 turę, a ty jesteś w 6 : >

Pies_Yuki

Cierpliwość potrzebna cnota nn.
W końcu w wydawnictwach podobno nawet dwa lata można czekać...
To Wy mnie już wyćwiczycie troszkę nn.

truskawka

2 lata? matkojedyna zwariowałabym XD

Pies_Yuki

Ja bym napisała chyba kolejną część XD

Sonne

Co do wydawania książek - ostatnio przez zupełny przypadek dowiedziałam się, że można wydać własną książkę, bez udziału dużego wydawnictwa, tylko tak "na własną rękę" (przez internet wszystko załatwiasz, projektujesz okładkę, czynisz poprawki sama w tekście i po prostu go wrzucasz). I to praktycznie bez żadnego wkładu finansowego - po przygotowaniu projektu musisz jedynie zamówić 5 egzemplarzy, po czym książka jest już dostępna w sklepie tego serwisu.

Pojawia się jednak pewien problem, który może odstraszać potencjalnych klientów - cena za samą książkę. Za 50 stron - 32 złote, za 200 stron - prawie 60... To są nienormalne ceny, tym bardziej za tak małą ilość stron. Znacznie lepsze są serwisy zagraniczne dające identyczne możliwości (a nawet troszkę większe), książki też mają tam ludzkie ceny... I nawet z kosztem zwykłej przesyłki (ze Stanów do Polski) wychodzi o jakieś 20 złotych taniej xD

Swoją drogą - cześć, jestem Sonne, lubię rysować (moim marzeniem jest wydanie kiedyś własnego komiksu), pisać też trochę (głównie opowiadania, choć jak przyjdzie wena i ochota, to wierszyk też się trafi Wink

), oprócz tego interesuję się sztuką (studiuję zresztą historię sztuki) i zamierzam być sławna XD

Pies_Yuki

Wow... O takich wydaniach nie słyszałam nn'.
W tych zagranicznych, przyjmują polskie znaki?

Historia sztuki jest ciekawa? będę miała to w LO i nie wiem jak się do tego nastawić nn'

Sonne

Nie wiem, czy przyjmują, bo na razie orientowałam się bardzo ogólnie...Ale jeśli można wrzucić plik w pdf, to nie powinno być problemów Wink

Ja osobiście uważam, że historia sztuki jest bardzo ciekawa. Oczywiście, nie interesują mnie wszystkie zagadnienia, i nigdy człowiek nie może liczyć na to, że wszystko będzie mu się podobało... Ale fajnie jest mieć "elitarne" hobby i wpędzać wszystkich w kompleksy "o Boże, jaki ja głupi, nic nie wiem" xD Poza tym, o ile wiem, historia sztuki w liceum ma inny charakter niż na studiach (bo ja w liceum nie miałam tego przedmiotu, do matury uczyłam się na własną rekę), bardziej faktograficzny i ikonograficzny (czyli: orientacja w biografii słynnych artystów, znajomość największych dzieł i dat ich powstania, znajomość źródeł ikonografii - Biblii, mitologii, literatury, do tego umiejętność opisu dzieła z użyciem - że tak powiem - fachowego języka). Bo na studiach, zamiast konkretów, uczymy się o dziadkach, którzy historię sztuki badali, o różnych metodach badania, a oprócz tego mamy jeszcze grafikę, ceramikę, złotnictwo i wszystko, czego nie mam ochoty już widzieć na oczy XD
Ach, i zaznaczam, że nie ma zajęć praktycznych - nie musisz umieć rysować/malować, żeby studiować ten kierunek, choć u mnie i tak ponad połowa umie, bo to niespełnione artystki, które się na ASP nie dostały XD

Ale generalnie, polecam ^^

Natalia

Pies_Yuki

Lia

Historia sztuki? Może i ciekawa, ale w sumie podchodzę do tego sceptycznie. Bo powiedz mi, Sonne, co po takich studiach można robić? Jaki zawód?
Ja wiem, że od razu podchodzę tak rzeczowo, ale co robić... taka jestem ^^

Ja ogólnie wybiorę się na weterynarię (duże zwierzęta, by leczyć konie Wink

), a w liceum - profil bio-chem. I to będzie spełnienie moich marzeń - praca, w której moja miłość do rumaków tylko pomoże ^^

A pisać i rysować też będę mogła - anatomię koni poznam, że tak powiem, bezpośrednio xD

Sonne

Tu nie chodzi o zarobki - chodzi o ideę Wink

Patrzę może i na świat idealistycznie, ale szczerze mówiąc - wolę żyć do pierwszego i zajmować się tym, co kocham, niż całe życie spędzić na czymś, co tak mnie zanudzi, że szybciej umrę niż coś zarobię XD Zresztą, można pracować w muzeum, w galerii, jako dziennikarz, krytyk sztuki (co marzy mi się osobiście), pisać książki na temat sztuki... Może są jeszcze jakieś możliwości, których nie znam/nie pamiętam.

Poza tym - historia sztuki nie jest jedyną dziedziną, którą chcę się zająć. Od października zaczynam drugi kierunek (roczny, w szkole policealnej) - grafikę komputerową (oczywiście, pod warunkiem, że zapisało się wystarczająco osób, ale myślę, że z tym raczej problemów nie będzie xD), a to zawód z przyszłością, po którym można się spodziewać przyzwoitych zarobków... A na trzecim roku chcę pójść na kurs "sztuka i wzornictwo przemysłowe" (również roczny), więc będę miała mnóstwo papierków i możliwości zawodowych ^^